Informacje o przedmiocie
Lidera „Profesjonalistów” można nazwać pyszałkowatym, dowcipnym i przerażająco obojętnym na cierpienie innych. Sam powiedziałby o sobie, że jest zwykłym gościem – gościem, który lubi się w weekend nieco zabawić z okolicznymi uzbrojonymi celnikami. Bagatelizuje powagę każdej trudnej sytuacji, jaka go spotyka – nawet jeżeli to oznacza, że jest ostatnim człowiekiem przy życiu, podziurawiły go kule i pozostało kilka sekund do eksplozji sejfu.
Białą hokejową maskę i kwiecistą koszulę bardzo często nosił podczas swojej fazy fascynacji latami osiemdziesiątymi.
Zaczesałem włosy do tyłu i założyłem okulary.